Kiedy myśli wypowiedzieć nie potrafisz, a czujesz potrzebę uwolnienia ich... To piszesz! Nie do szuflady, bo ten cały bałagan w głowie nie jest w stanie zmieścić się w znacznej komodzie. Puszczasz myśl popychaną przez chwilę i towarzyszące jej emocje...
w sieć! Z labiryntu umysłu ląduje tam i nagle okazuje się, iż podobnie zaplątanych ludzi jest wielu, a to, co ci się wydaje dziwne, jest częste i naturalne. Ubieram myśli w słowa, dotykam różnych tematów.
Nie jestem pisarką, bardziej myślicielką. Moja percepcja świata, wyobraźnia i fantazje oraz specyficzne poczucie humoru... To wszystko znajduje się w tej książce. Na jej okładce, kolaż tworzą zdjęcia czytelniczek mojego bloga widzących świat podobnie.
Chciałbym, żeby każdy odnalazł w niej cząstkę siebie.