Zabrałam brata dookoła świata...
to niezwykła opowieść o prawdziwym życiu i o tym, co w nim ważne, piękne, trudne, zaskakujące. To opowieść o drzemiącej w każdym sile sprawczej, którą starczy uruchomić, by osiągnąć obfite cele.
Nikt jednak nie może zrobić tego za kogoś...
W książce podpowiadamy jak zainicjować ten cykl i rozpocząć przygodę życia. Na przykładzie naszej rodzinnej eskapady dookoła świata udowadniamy, że realizacja choćby najszczególniej szalonych wyzwań jest możliwa. Wyprawę naszego życia planowaliśmy dwa lata. Będąc zwykłymi ludźmi, dzięki sile własnych marzeń dokonaliśmy rzeczy niezwykłej. W trakcie rocznej włóczęgi pokonaliśmy 114 tysięcy kilometrów, podróżując z dwójką niepokaźnych dzieci. Autostopem i chikenbusami przemierzyliśmy cztery kontynenty. Nie korzystaliśmy z hoteli, sypiając w namiotach lub korzystając z gościny napotkanych ludzi. Próbowaliśmy potraw lokalnych kuchni, zawieraliśmy perfekcyjne przyjaźnie, przeżywaliśmy chwile wzruszeń i niezapomniane przygody. Uczyliśmy się siebie i świata... Dziś raz jeszcze wyruszamy w tę podróż – tym razem na kartach książki.
Przed nami – i Czytelnikami – pierwszy etap wyprawy: północna część Ameryki Łacińskiej