Najgorszy jest swoistym dodatkiem do głośnej trylogii łotrzykowsko-heroicznej Waldemara Łysiaka (korzystny, Konkwista, najlepszy) - a zarazem stanowi zupełnie odrębną pozycję, dzieło, które można z satysfakcją czytać bez znajomości wspomnianej trylogii.
Jednak, oczywiście, Najgorszy zwiększa cykl - dzięki niemu trylogia stała się czteroksiągiem vel tetralogią. I chyba ów drugi (grecki) termin jest tu stosowniejszy aniżeli określenie czteroksiąg, bo starożytni Grecy zwali tetralogią widowisko teatralne będące czteroczęściowym cyklem w układzie 3 + 1 (trylogia złożona z trzech tragedii i dramat satyryczny).
Tylko pozornie Najgorszy jest literaturą polityczną (dotyczy to zresztą również wszystkich tomów czteroksiągu). Już szesnaście lat temu Łysiak kpił u progu swojego memuaru:,,Pisanie literatury politycznej interesuje mnie w równym stopniu co statystyka, kulturystyka i robienie swetrów na drutach.
Obchodzi mnie zupełnie inna dziedzina ewolucji. Tym moim konikiem jest zoologia; wszystko, co piszę, to czytanki z życia zwierząt". Po czym dał przykład z wysokiej literackiej półki, mówiąc, że nazywanie jego powieści politycznymi miałoby jednakowo dużo sensu, ile miałoby twierdzenie, że Hamlet jest sztuką o perypetiach dynastycznych dworu duńskiego w przeciętniewieczu.
Treścią Hamleta jest właśnie to - perypetie dynastyczne na duńskim dworze królewskim w średniowieczu - a przecież jest to czytanka o czymś zupełnie innym, o mentalno-hormonalnych perypetiach osobnika wieńczącego długi darwinowski łańcuch pokoleń.
Reasumując swój wywód, Łysiak stwierdził:,,Dusza ludzka interesuje mnie tysiąc razy bardziej. Nad wyraz - w Najgorszym zaglądamy głęboko do dusz pana i kobiety toczących dialog, o którym aż po finał nie będziemy wiedzieć ile gromadzi prawdy, a ile mistyfikacji, co tu jest stroną realną, a co teatralną.
Czy główną bohaterką Najgorszego jest twarda walka, czy może konkursowa pycha instynktów profesjonalnych, czy raczej falsyfikacja rzeczywistości bliska sferze onirycznej$121 Na to pytanie może czytelnikowi odpowiedzieć wyłącznie lektura dzieła".