Kryzysy, jakie coraz częściej wybuchają na tle nieradzenia sobie z żywiołowością procesów migracyjnych, w tym uchodźczych, zmuszają do podejmowania nowych zespolonych i synergicznych inicjatyw i przedsięwzięć o charakterze regulacyjnym, prewencyjnym i adaptacyjnym. Ostatnie stulecie prezentuje, że rozwój ochrony traktatowej nie był w stanie polepszyć losu milionów wygnańców, uchodźców i migrantów. Sporo wyobrażeń pochodzących z przeszłości wymaga zatem rewizji i przewartościowań,scalić niemało standardów normatywnych i instytucjonalnych do wyzwań obecnej sytuacji. Książka stanowi istotny wkład do debaty wokół tych zagadnień. To całościowe i spójne ujęcie problematyki międzynarodowego obrotu osobowego, w którym zawiera się szeroko pojęta problematyka migracyjna. Taka perspektywa pozwala umieścić przepływy mas ludzkich we właściwych proporcjach między państwami i zagranicą, rozróżniać status swych i obcych, obywateli i cudzoziemców. Stanowczo wartościowe poznawczo jest spojrzenie na migracje poprzez pryzmat rozmaitych koncepcji teoretycznych, zezwalających Autorce wejrzeć w przyczyny i motywy masowego przemieszczania się ludności, określić kierunki, skalę i dynamikę, a także odczytać rysujące się w czasie i przestrzeni korzystnieści. Atrakcyjne jest zdiagnozowanie konsekwencji migracyjnych, zwłaszcza na tle obrony tożsamości ludzi, którzy zmienili miejsce swego życia. Problem badawczy został sformułowany w pytaniu: czy międzynarodowy obrót osobowy jest szansą, czy zagrożeniem dla jego uczestników, czyli dla państw, do których kierują się migranci, dla państw, z których pochodzą i dla samych migrantów$111 Autorka próbuje również nakreślić perspektywy rozwoju międzynarodowego obrotu osobowego w cywilizacyjnie podzielonym świecie. Niezadowolone z poziomu życia w swoich państwach jednostki i, coraz częściej, znaczne grupy ludzi, uciekające przed prześladowaniami z powodu wojen, konfliktów i nieprzestrzegania praw człowieka przemieszczają się do miejsc bezpiecznych, ale obcych im kulturowo i cywilizacyjnie.