Pierwsze wydanie korespondencji gigantów polskiej literatury Sławomir Mrożek i Gustaw Herling-Grudziński. Dwóch wybitnych pisarzy, dwóch intelektualistów, których historia skazała na emigrację. O czym pisali do siebie w listach? Korespondencja z lat 1959-1998 to niesamowity dokument, który pozwala lepiej zrozumieć los obu twórców i ich dzieł.
Listy są szczere, czasem zabawne, innym razem pełne żalu. Powoli z opisywanych zdarzeń literackich, kulturalnych i politycznych wysnuwa się obraz nie tylko gigantów literatury, lecz także ludzi sobie bliskich, wrażliwych, którzy w zmaganiu z gorzką rzeczywistością niejednokrotnie sięgają po oręż ironii.
„Spotkanie dwóch samotności? Nie, mimo wszystko nie byłoby to optymalne określenie, wszak jeśli nie Lidia Croce, żona Gustawa Herlinga-Grudzińskiego, to drugoplanowymi bohaterkami tej korespondencji są Maria Obremba, a także Susana Osorio – dwie żony Sławomira Mrożka.
A także przynajmniej paru artystów i intelektualistów: Chiaromonte, Gombrowicz, Tarn… Powiedzmy zatem: spotkanie dwóch milczeń, pamiętając, że Mrożek i Herling należą do najtrudniejszych do przeniknienia, zamurowanych w sobie polskich pisarzy.
A przecież w tym zbiorze listów – obejmującym blisko czterdzieści lat znajomości, a wkrótce także, jak się wydaje, przyjaźni – samo- wsobność, milczenie zostają przekroczone. Coś musiało obu tych milczących odludków ku sobie przyciągać, bo z czasem na miejscu «pana» pojawią się «Gustaw» i «Sławek», a w listach odszukamy także dowody wzajemnej troskliwości”.
Andrzej Franaszek Mój Drogi, jadę jutro do Rzymu, będę tam plus minus do 20 listopada. Może przyjedziecie? Nie widzieliśmy się już wieki, czas najwyższy pogadać! Co u Was? Tutaj deszcz, smutek i pustka.
Niet komu ruki pożat’, niet komu mordy pobit’, niet komu prawdy skazat’. Zupełnie jak w ojczyźnie… Ściskam potężnie, serdeczności dla Mary. Gustaw. (Neapol, 11 listopada 1966) ale mnie się już śmiertelnie nie chce i już pewnie nigdy nie zechce.
Weźmy się więc do tych świąt i spędźmy je, kiedy już nie da się inaczej. Okropnie nie lubię świąt przymusowych, narzuconych z zewnątrz. A jeżeli ja akurat wcale nie czuję się wtedy odświętnie, to co? I odwrotnie, jeżeli się czuję niezwykle odświętnie w najzwyklejszą środę albo poniedziałek, sto razy bardziej świątecznie niżeli w niedzielę, to co? Pytanie oczywiście retoryczne.
Twój Sł. (Chiavari, 16 grudnia 1966) Tytuł Listy 1959-1998 Autorzy Sławomir Mrożek, Gustaw Herling-Grudziński Wydawnictwo Wydawnictwo Literackie EAN 9788308069592 ISBN 9788308069592 Kategoria Literatura\Pamiętniki,dzienniki,listy liczba stron 248 Format 15x21.5x2.2 cm Rok wydania 2019 Oprawa Twarda Wydanie 1 Waga 0.452 kg