We współczesnej literaturze europejskiej istnieje niedużo takich pozycji, które żeby nawiązywały do folkloru słowiańskiego. Całkiem nowa baśń to powieść nie tylko o miłości, lecz także historia przenosząca nas w obrzędowy świat Słowian, w którym żyją rozmaite demony, czuć obecność mitologicznych bogów, a przyroda jest potężnie związana z losami bohaterów.
Wnikliwy czytelnik wynajdzie w książce Aleksandry Kołodziejczak mnóstwo odwołań do literatury polskiej (C.K. Norwid, E. Orzeszkowa), rosyjskiej (L. Tołstoj, M. Niekrasow), czy również staroruskiej (np. Słowo o pułku Igora).
Jest to w pewnym sensie pokłon oddany dziełom pokaźnych pisarzy i przybliżenie nam, współczesnym pokoleniom, naszych słowiańskich tradycji. Związek polskości i rosyjskości jest jednym z głównych wątków tej powieści.
Połączenie tych dwóch pierwiastków zwraca uwagę na rolę tradycji w stosunkach Polski i Rosji krajów niegdyś tak kulturowo podobnych. Myśl autorki, wyraźnie emocjonalnie związanej z Rosją, została wyrażona m.in.
poprzez przeróżne motywy i formy lingwistyczne zaczerpnięte z języka rosyjskiego. Lecz niezależnie od wielości zawartych w niej akcentów artystycznych Całkiem nowa baśń jest dla czytelnika stanowczo wdzięczną powieścią.
Pełna barwnych, pisanych prozą poetycką opisów, w połączeniu ze współczesnymi dialogami, stanowi zgrabny pomost literacki między przeszłością a teraźniejszością. Aleksandra Kołodziejczak (ur. 1985) jest studentką filologii rosyjskiej Uniwersytetu Warszawskiego.
Od lat interesuje się kulturą słowiańską i twórczością polskich i rosyjskich pisarzy. Autorka część swego młodego życia spędziła w Rosji. W ten sposób narodził się emocjonalny związek, który w połączeniu z fascynacją literaturą rodzimą, opiewającą polską słowiańszczyznę, zaowocował powieścią Całkiem nowa baśń.