Trudno sobie wyobrazić świat bez szkoły. A może właśnie to powinniśmy dziś zrobić? Czego uczy nas szkoła? Czy poza tabliczką mnożenia nie wpaja w nas uległości, bierności, posłuszeństwa, rywalizacji i pracy pod przymusem? Wierzymy, iż szkoła rozwija w dzieciach zaradność, niweluje nierówności społeczne i przyczynia się do postępu świata. To mit! Jest starannie na odwrót! To ona w pokaźnym stopniu sprawia, że ludzie są nieszczęśliwi. To ona prowadzi społeczną selekcję, już kilkulatków dzieląc na ulepszonych i słabszych. To ona czyni świat coraz gorszym miejscem do życia i to dodatkowo poprzez nią na ogół zapominamy, kim jesteśmy, przestajemy być sobą. Szkoła jest instytucją stworzoną w potężnym czasie i dla realizowania określonych celów. Tyle tylko, że ten czas i cele dotyczą XIX wieku – wtedy narodził się system edukacji, w ramach którego funkcjonują nasze szkoły. Zwłaszcza dziś w dobie nauki zdalnej – bardziej niż kiedykolwiek wcześniej – potrzebujemy zupełnie innego myślenia o edukacji i jej roli w naszym życiu, zrozumienia, jak szkoła niszczy ludzi, społeczeństwa i świat. Potrzebujemysolidnej wiedzy, żeby uratować nasze dzieci – zróbmy wszystko, żeby szkoła nie zabiła w nich kreatywności, głodu poznawania świata i marzeń!