Juz w trzy dni od debiutu nasze akcje poszybowaly na 14 dolarow za udzial. My wprawdzie dostaniemy za nie tylko po szesc dolarow, ale satysfakcja jest ogromna. Siedzimy z Richem i mnozymy, ile tez jestesmy dzisiaj warci.
Wyszlo, ze po 14 milionow. Kazdy! Za glowe sie zlapalem. Dla faceta, ktory przyjechal tu kilkanascie lat temu z zabitej dechami Polski, gdzie chodzil w polatanych spodniach i podartych butach, ktory w Ameryce mieszka w tanim apartamencie czynszowym, a za najdrozszy garnitur zaplacil kilkanascie dolarow na przecenie - zostac milionerem to szok.
Tym bardziej, ze od razu stalem sie multimilionerem!Mialem trzydziesci trzy lata. Jak na ten wiek calkiem niezle - myslalem, sycac sie dusznym, choc ozywczym powietrzem Wall Street.(z prologu)