Gwałciciel i morderca Charles Ashley nie zostałby złapany, gdyby nie mech pod paznokciami jego ofiary. Liście przyczepione do kaptura bluzy D’Angela Darby’ego umożliwiły skazanie go za popełnione morderstwo. Ciało pewnego pana znaleziono tylko dzięki czemu, że ze znajdującego się w jego żołądku nasiona wyrósł nietypowy dla tego obszaru figowiec. W Dowodach zbrodni David Gibson omawia głośne przypadki spraw kryminalnych, do których rozwiązania przyczyniły się rośliny rosnące na miejscu zbrodni albo znalezione w ciałach ofiar i na rzeczach należących do przestępców. Dzięki nim osądzono i skazano wielu morderców z pierwszych stron gazet, takich jak Ian Huntley (morderstwa w Soham, Anglia, 2002) i Bruno Hauptman (porwanie drobnego Lindbergha, Stany Zjednoczone, 1932).Analiza roślin umożliwiła także zlokalizowanie „składu" Teda Bundy’ego, czyli miejsca, gdzie zostawiał głowy swoich ofiar. Książka Davida Gibsona bezapelacyjnie nie jest lekturą dla wrażliwych. Natomiast prawdziwi wielbiciele zagadek kryminalnych przeczytają ją z zapartym tchem.