Jedna z pierwszych wydanych w Polsce powieści z wątkiem LGBTQ+Polska u schyłku komuny. Młodziutki kleryk Andrzej spotyka przypadkiem przystojnego krasnoarmiejca Sergieja z legnickiej „drobnej Moskwy". Zakochuje się w nim na zabój – i z wzajemnością. Ich uczucie dosłownie grozi śmiercią, ponieważ gdy tylko wyjdzie na jaw, wszyscy będą chcieli zabić tę miłość.„Powinien być tego dnia radosny, przecież po południu zobaczy Sergiusza. Coś go jednak niepokoiło i przejmowało obawą. Prześladowała go myśl, że jego porozumienie z pięknym Rosjaninem jest w całości iluzoryczne, wariantym pobożnego życzenia z jego strony. Pytanie, jakie zadawał wciąż sobie w głębi podświadomości, było właściwie wyjątkowo proste: „Czy on chce tego samego, co ja?"