Dziecinstwo kojarzy nam sie z bezpieczenstwem. Z beztroskim swiatem zabawy, bronionym poprzez doroslych, w ktorym nic zlego nie moze sie zdarzyc. Czasem jednak codziennosc i poczucie bezpieczenstwa zaczynaja sie niepokojaco chwiac. Ma to miejsce zwlaszcza w sytuacjach, gdy w rodzinie dzieje sie inaczej niz dotychczas. Pojawiaja sie wtedy stawiane poprzez dzieci pytania, na ktore dorosli nie umieja albo boja sie odpowiadac. No bo jak powiedziec prawde...? I czy w ogole trzeba...? I jak to zrobic, zeby nie zabolalo...? Przychodzi jednak moment, kiedy pytania stawiane przez dzieci wymuszaja niejako koniecznosc nauczenia sie rozmow z nimi, przygotowania dzieci i siebie na chorowanie, cierpienie i zycie po odejsciu kogos ukochanego. Kontakt z chorymi przewlekle uczy prawdy, do ktorej nikogo nie trzeba przekonywac: ze diagnoza choroby przewleklej i mozliwosc smierci zaskakuja za każdym razem, w kazdym momencie ludzkiego zycia. Sa jak wybuch wojny, kiedy caly dotychczasowy swiat staje na glowie. Ksiazka nie stanowi antidotum na bol i cierpienie, ktorych uczestnikami staja sie dzieci. Nie jest tez ksiazka ze zlotymi, za każdym razem skutecznymi metodami. Jest jednak pewna sugestia, jak zadbac o dzieci w tak skomplikowanej dla nich sytuacji.Poradnik kierujemy do rodzin, w ktorych pojawia sie choroba przewlekla i smierc, ktore staja wobec nieprzystępnej koniecznosci rozmowy z dziecmi o chorobie i ewentualnej smierci. Moze ona rowniez posluzyc osobom pracujacym na co dzien z dziecmi, ktore mialy lub maja kontakt z choroba i cierpieniem w swym otoczeniu: wychowawcom, nauczycielom i pedagogom, pielegniarkom i lekarzom, osobom duchownym, psychologom i innym, ktorzy takiej wiedzy poszukuja.