W tym niezwykłym zbiorze argentyńska autorka Samanta Schweblin zaszywa się w umyśle czytelnika i nie chce go opuścić. Bohaterami hipnotyzujących i niedających spokoju opowiadań są kobiety na krawędzi, mężczyźni w życiu wywróconym do góry nogami, natura skonfliktowana z rzeczywistością. Kiedy już się wydaje, że świat nabrał potężnego kształtu, nasze wymogi co do tego, jak człowiek będzie działał, kochał i odczuwał strach, zostają zakwestionowane. Postacie w zbiorze Ptaki muszą zmierzyć się nagle z czymś zupełnie nieoczekiwanym – porzuceniem, rozpadem rodziny, niepokojącą zmianą w zachowaniu dziecka, upiornym miejscem lub śmiercią. Lektura Schweblin przypomina bezsenną noc, kiedy każdy cień i kształt w ciemności powodują, że krew płynie szybciej, a granica pomiędzy realnym a niewiarygodnym inicjuje się zacierać. Autorka po raz kolejny okazuje się mistrzynią czarnego humoru oraz niezwykłej i wysmakowanej prozy, a najdziwniejsze nawet narracje w jej wykonaniu wydają się nam zupełnie naturalne. W jednym zdaniu potrafi bowiem wyrazić więcej niżeli wielu autorów w całym opowiadaniu.Schweblin należy do najlepszych hiszpańskojęzycznych pisarzy swojego pokolenia. Jej prawdziwym przodkiem mógł być tylko David Lynch. Proza Schweblin jest zadziwiająca,unikatową i wyraźną czyni ją to, iż autorkę motywuje nie tylko sam talent czy ambicja,na ogół wizja – która rodzi się z pokaźnego zmartwienia światem i ukrytym okrucieństwem naszych relacji ze wszystkim, co kruche – dziećmi, rzekami, językiem, sobą nawzajem.„New York Times"W mrocznych i zabawnych opowieściach Samanty Schweblin o ludziach, którzy spadli w przepaść lub zniknęli w dziurze prowadzącej do alternatywnej rzeczywistości, Argentynę odwiedzają bracia Grimm i Franz Kafka.JM CoetzeeUmiejętność przeplatania surrealizmu z delikatną uczuciowością ujawnia się w pełni w tym zbiorze opowiadań sytuujących się gdzieś pomiędzy miniaturowymi kryminałami i bajkami. W tej doskonałej książce Schweblin bierze na warsztat pragnienie miłości, rodzicielstwa i troski o własne ciało – tematy bynajmniej niezaskakujące – i nadaje im nową siłę oddziaływania.„Vogue"