Gdy jesteś bezdomnym, pomniejszym bóstwem, które ciuła drobniaki w nadziei na wzniesienie własnej świątyni, uczysz się nie przebierać w ofertach. Yato jest właśnie w takiej sytuacji. Jego boski marketing jest zadziorny, co niewybredny - do tego stopnia, iż nasz młody bóg...