Być może Archie Coomes oglądał zbyt mnóstwo horrorów. Nagle najzwyklejsze rzeczy nabrały złowieszczego charakteru: grosz na wycieraczce. Dziwny mężczyzna w brązowym garniturze pod latarnią uliczną. Uporczywy dźwięk siekiery rąbiącej we wnętrzu nocy.
Powtarza sobie, iż to Seaham, senne nadmorskie miasteczko, w którym nigdy nic się nie dzieje. A przynajmniej nic się nie działo, dopóki firma budowlana jego ojca nie otworzyła klifu pod starym - niektórzy mówią, że przeklętym - miejscem Langdon.
Wkrótce jednak on i jego przyjaciele nie mogą temu zaprzeczyć: coraz więcej dorosłych w mieście zachowuje się dziwnie. Starożytne, dawno pogrzebane zło zostało uwolnione na społeczność, a dzieci muszą je powstrzymać, zanim będzie za późno...