Miłosierdzie Pańskie na wieki wychwalać będę...(Ps 89,2) Oto Syn Człowieczy, który w swym zmartwychwstaniu w sposób radykalny doznał na sobie miłosierdzia: owej miłości Ojca, która jest potężniejsza niż śmierć.
I zarazem ten sam Chrystus, Syn Boży, który u kresu -- a poniekąd już poza kresem -- swego mesjańskiego posłannictwa okazuje siebie jako źródło niewyczerpalne miłosierdzia: tej samej miłości, która w dalszej perspektywie dziejów zbawienia w Kościele ma się potwierdzać stale jako konkretniejsza niż grzech.
Chrystus paschalny: definitywne wcielenie miłosierdzia. Jego żywy znak: historiozbawczy i eschatologiczny zarazem. W tym też duchu liturgia okresu obfitanocnego wkłada w usta nasze słowa psalmu Misericordias Domini in aeternum cantabo" (Jan Paweł II) Gdy w duchu wiary zgłębiamy biblijne orędzie zbawienia, stwierdzamy z pokornym zdumieniem, że przenika je na wskroś idea miłosierdzia.
Całość bowiem zbawczych planów Bożych opiera się na miłosiernej miłości Boga do ludzi, wykonanych na Jego obraz i powołanych do uczestnictwa w Jego życiu. W bieg dziejów ludzkości, znaczonych od swego zarania tragicznym piętnem grzechu, wplata się nurt Objawienia, które odsłania prawdę o Miłosiernym Bogu i stale potrzebującym Jego Miłosierdzia człowieku.