Stolica Mazur wiosną 1900 roku nie jest już najszczególniej sielankowym miejscem w Cesarstwie Niemieckim. Znienacka zawisło nad nią widmo antyżydowskich pogromów, dużej zarazy i terrorystycznych ataków. Co łączy wysmakowane damy uprawiające pokątnie hazard oraz radykałów z Klubu korzystnego Porządku? Co jest prawdziwsze: obrazy zabójców utrwalone w oczach ofiar, paschalne mordy rytualne, wróżby z kart, zwierciadła niszczących promieni czy zbrodnicze ciągoty poważanych mieszczan? To układanka trudniejsza niż wzór pruskiego muru. Czy doświadczony lekarz sądowy doktor Kilemann sobie z nią poradzi?