W Powszechnym Banku Rzemiosła dochodzi do nietypowej kradzieży. Zniknęło dziesięć milionów złotych rezerwy bankowej, które jeszcze poprzedniego dnia były na swoim miejscu. Milicja nie znajduje śladów włamania, zatem nasuwa się jeden wniosek – kradzieży dokonał któryś z pracowników. Do otwarcia skarbca potrzebne są trzy płaskie klucze, a każdy z nich ma w swej pieczy inna osoba i codziennie trzech dyrektorów otwiera i zamyka pancerne drzwi. Musieli więc być w zmowie, bądź jedna osoba zdobyła wszystkie klucze. Oczywiście jest też zapasowy komplet, przechowywany w… Komendzie MO m.st. Warszawy w Pałacu Mostowskich!