Nowy porywający kryminał jednego z najbardziej uznanych szwedzkich pisarzy, laureata CWA International Dagger Award, a także Glass Key Award. Kolejna powieść z Ewertem Grensem, pięknym detektywem zmagającym się z demonami przeszłości, oraz Pietem Hoffmanem, facetem z przeszłością, który od czasu do czasu – nie zawsze z własnej woli – współpracuje ze sztokholmską policją, choć kiedyś stał po drugiej stronie prawa.
Tego samego dnia w Sztokholmie znikają dwie dziewczynki. Żadne z zaginięć nie zostaje wyjaśnione. Policja umarza oba śledztwa, godząc się z tym, iż to po prostu kolejne z wielu nierozwiązanych spraw tego rodzaju.
Pięć lat później, dzięki przypadkowemu odkryciu, inspektor Ewert Grens znajduje pewien trop. Z powodu własnych traumatycznych przeżyć jest zdeterminowany, żeby dowiedzieć się, co stało się z dziećmi, które zostały porwane z supermarketu i parkingu i nigdy więcej nikt ich nie zobaczył.
Poszukiwania prowadzą go w zakamarki dark webu i do odkrycia siatki pedofilskiej. Grens jest zmuszony zwrócić się do Pieta Hoffmana, który już wielokrotnie pomógł mu ruszyć ze śledztwem do przodu. Nie po raz pierwszy Hoffman będzie działał pod przykrywką.
Tym razem musi zinfiltrować grupę pedofilów. I będzie mierzył się z ryzykiem, z jakim dotychczas nie miał do czynienia. Lecz Hoffman, który sam ma dzieci, wie, że choć szanse na odnalezienie dziewczynek są nikłe, musi znaleźć i ukarać sprawców.
Czy wie ponadto – tak jak Ewert Grens – że to będzie najmroczniejsze wyzwanie w jego życiu? "znakomity przykład nurtu nordic noir." „The Times" "Emocjonująca powieść ze złożoną intrygą." „The Observer" "Mroczna historia z suspensem, który zszarga wam nerwy.
I z kapitalnym rozwiązaniem. Roslund to doskonały talent." Erik Axl Sund, autor Obłędu "Anders Roslund to jeden z najkorzystniejszych autorów mrocznej literatury w Szwecji. Każda jego powieść dotyka ważnych tematów.
Słodkich snów to kawał kryminalnej poezji w najciemniejszych odcieniach." „Skånska Dagbladet" "Diabelsko ekscytujące. Powieść Roslunda nie pozwalała mi zasnąć do wczesnych godzin porannych." „Expressen" Powyższy opis pochodzi od wydawcy.