Czy wiesz, że dawno temu… CZOŁGI miały długie języki, a czasami pazury? Ręka ludzka miała tylko jeden PALEC?! Na PODNIEBIENIACH wisiały PAJĄKI, a jesienią z drzew spadały LISTY!!! Nie wierzysz? To niezbędnie przeczytaj drugą część wspaniałej książki „Dawniej, czyli drzewiej" Małgorzaty Strzałkowskiej! Bo jak mówi Autorka, skoro słowa pozwalają nam się porozumiewać, to „warto znać ich pochodzenie, historię, przemiany… I bawić się nimi!".
HARCUJ Z NAMI ZE SŁOWAMI, a dowiesz się, dlaczego mówimy SAMOCHÓD, a nie samojedź, i skąd przyszły do nas KALOSZE. Jak to realne, że kiedyś nie jadano bezkompromisowych WARZYW, a ludzie bali się POWIETRZA jak ognia?... Zanim jednak otworzysz tę książkę, musimy cię ostrzec! Po pierwsze, wciąga po uszy! Po drugie, mieszka w niej groźne BOBO!!! A po trzecie, na końcu czekają wymagające bujnej wyobraźni najprawdziwsze zagadki praprapradziadka i prapraprababki ̶ interesujące, jak sobie z nimi poradzą współcześni czytelnicy?
Nowa książka Małgorzaty Strzałkowskiej – Ambasadora Polszczyzny – zniewoli każdego, kto kocha język polski!