Leo! Znowu ty? Byle do przodu
Aleksandra Tyl
Leo nie przepada za szkołą. Uwielbia za to wakacje. Bo wakacje są rewelacyjnE! Można wtedy robić, co się chce i kiedy się chce. Można spać, ile się chce. Albo nie spać. Można WSZYSTKO!
na ogół nie trzeba się uczyć i tracić czasu na odrabianie lekcji. Wreszcie można pograć!
Jest jednak pewien problem. RODZICE. Nie pozwalają zbyt długo używać sprzętów elektronicznych, więc czasem się trzeba namęczyć, aby przemycić notebooka na rodzinny wyjazd. Gorzej, jeśli potem nie da się z niego korzystać, bo wypasiony kamper okazuje się rzęchem, a wymarzone wakacje przeradzają się w podróż pełną tarapatów. Wtedy już nie ma czasu na granie. Trzeba walczyć o to, aby choć trochę posuwać się do przodu
UWAGA! Nie czytaj tej książki w szkole, aby nie parsknąć na lekcji głośnym śmiechem!