Listy na pustyni (Wydawnictwo Diecezjalne)

Czy dostajecie czasami LISTY? A od pana Boga? Ależ tak, każdy je przecież dostaje. Może tylko nie każdy czyta? Te listy nazywają się Pismo Święte. Wiecie, iż są również do Was? Jest ich tak dużo,z całą pewnością nie da się ich przeczytać poprzez jeden dzień.

poprzez dwa także nie. Choćby nie poprzez czterdzieści! Chociaż... Czterdzieści to jest w języku biblijnym akurat tyle, ile starczy, aby stało się coś ważnego. A co jest ważnego przed nami? Nasza droga DO NIEBA.

wielki POST to czas, który tę drogę ma nam przypomnieć. Jak się tam idzie i którędy? To oczywiście najlepiej wie Pan Bóg. Chcielibyście także wiedzieć? Nic prostszego, starczy zacząć odbierać i czytać Jego listy.

Codziennie jeden. Od Środy Popielcowej aż do Wigilii Paschalnej niemało się ich uzbiera. Ile dokładnie? Sami możecie łatwo policzyć. Niewątpliwie tyle,wystarczy na korzystnY POCZĄTEK. Wewnątrz załączono znaczki do samodzielnego przyklejania na każdy kolejny list do pana Boga.