Na chwilę, jak gdyby poprzez czary jakie, wszystko ucichło. Kapitan, korzystając z tego, kazał spuścić szalupę, wszyscy dostaliśmy się do niej szczęśliwie. Odbito od statku i zaczęto usilnie robić wiosłami, ażeby jak najprędzej dosięgnąć lądu lecz nagle zrobiła się ciemność,...