Poruszająca opowieść o chłopięcym wybryku, który nieprzewidzianie wymyka się spod kontroli, o zmaganiu się z poczuciem winy i o dziecięcych uprzedzeniach.
Ward i Bernie są przyjaciółmi. Za każdym razem razem, jak jedna para butów. Jest ostatni dzień roku, chłopcy spacerują po łąkach z psem Warda, Elmerem. Niby przypadkiem trafiają do zagrody Betjemana, pana ze sztuczną ręką. Ward wyjmuje z kojca jego starą kaczkę, by się z nią pobawić – i niechcący ją zabija. Tak inicjuje się nieubłagany splot zdarzeń i konsekwencji, który sprawi, iż nic już nie będzie takie samo.
Bart Moeyaert z bezkompromisową szczerością oddaje przeżycia młodego bohatera i po mistrzowsku generuje opresyjną atmosferę, która sprawia, iż wszystko czuje się na własnej skórze. I choć książka ta została napisana z myślą o młodzieży, jej literacką jakość i siłę wyrazu docenią choćby najmocniej wymagający dorośli czytelnicy.
Gołymi rękami zostało wyodrębnione wieloma nagrodami, w tym Deutscher Jugendliteraturpreis i prestiżowym niderlandzkim metalicznym Rysikiem.
Niewielu jest pisarzy tak ascetycznych, a równocześnie tak wrażliwych.
„NRC Handelsblad"
Będziecie czytali tę książkę ze ściśniętym sercem, bo jest tak przejmująca, bo jest tak idealnie napisana – bo takie rzeczy zdarzają się naprawdę.
„De Groene Amsterdammer"
Moeyaert nie robi żadnych uników, przed niczym się nie cofa. Ta książka jest nieustraszona, idealnie napisana i, szczerze mówiąc, chwilami dość przerażająca.
David Almond
Język Barta Moeyaerta jest oszczędny i muzyczny, rezonują w nim tłumione emocje i niewypowiedziane pragnienia. Twórczość tego pisarza to wyśmienity przykład na to, że książki dla dzieci i młodzieży stanowią pełnoprawną część literatury światowej.
z werdyktu jury Astrid Lindgren Memorial Award