Szef grupy dostaje zlecenie. Musi ukraść wartościowy znaczek - "Złoty Mauritius". Organizuje grupę udającą ekipę filmową. W trakcie kręcenia "filmu" banda dokonuje napadu na konwój przewożący znaczki.
O napadzie poinformował leśniczy. W trakcie ucieczki szef wyrzuca z syreny Robusia. Rannego Robusia znajduje kierowca przejeżdżającej ciężarówki. Przesłuchiwany przez Żbika w szpitalu Robuś mówi o szefie "Czarnym", syrenie oraz chacie rybackiej w Moklu koło Czarnkowa.
"Czarny" wie z radia, iż jest poszukiwany. Podczas przeprawy na wyspę zostaje zatrzymany przez milicję. Żbik podający się za człowieka "Czarnego" dokonuje aresztowania Helmuta, który zlecił napad "Czarnemu".