Dziko rosnące kawowce z gatunku arabica i samo słowo "kawa" (etymologicznie ściśle związane z nazwą prowincji, a wcześniej królestwa Kaffa), całkiem przekonująco dowodzą, iż to właśnie Etiopia - kraj, w którym kawę odkryto dla świata przeszło 1400 lat temu - jest jej prawdziwą i niekłamaną ojczyzną.
A w każdym razie - jest jedną z jej ojczyzn, o ile jedynie za drugą (według innych zaś - pierwszą i jedyną) uznamy Jemen. Lecz to inna historia. Współcześnie Etiopia należy do czołowych producentów i eksporterów zielonych ziaren (przeszło 40% całej afrykańskiej produkcji!), z których po wypaleniu powstaje czarny napój, a smak tamtejszych kaw jest niepowtarzalny i na pewno wart skosztowania. W Etiopii znaleźć można bodaj wszystkie typy upraw kawowych: od dziko rosnących skupisk samosiejek, przez minimalne działki przydomowe i tradycyjne gospodarstwa rodzinne, aż do znacznych, w pełni zmodernizowanych plantacji. Z tego wszelkiego około połowę bezkompromisowca pozyskuje się na wysokości pow. 1500 m n.p.m.
Kawa z regionu Dijmmah jest pozyskiwana metodą na sucho. Oznacza to, iż ziarna są suszone na słońcu, a w trakcie tego cyklu regularnie odwracane i przerzucane. Jej specyficzną cechą jest lekka, srebrna łuska, która później, już w trakcie cyklu palenia, wpływa na smak.
Filiżanka tej etiopskiej arabiki będzie wspaniała dla tych, którzy cenią sobie bardziej wyraziste, owocowo-korzenne smaki, a przy tym nie obawiają się odrobiny czystej, szlachetnej kwasowości. Jest to kawa idealna na pobudzającą, poranną małą czarną. Nuty korzenne, ziemiste i drzewne (zwłaszcza kora cedrowa) płynnie przechodzą w niej w nuty winne aż do orzeźwiających i świeżych.
kupując kilogram zyskujesz 25% rabatu! zakup więcej i rozkoszuj się smakiem genialnej kawy!