Czy rozmowa na temat tak pospolitej rośliny jak RUMIANEK może wydać się interesująca$831 Odpowiedź na to pytanie pozostawimy PAŃSTWU. Niemniej jednak, nie mamy żadnych wątpliwości, że ta rozmowa przyniesie korzyści, ponieważ nawet ci, którzy mają niewielką wiedzę na temat ziół, znajdą tutaj precyzyjne dane, na przykład: - jak odróżnić rumianek pospolity od rumianku bezwonnego - niektóre detale dotyczące przepisów i sposobów parzenia - stare przepisy ze spiżarni znachorów - mnóstwo przepisów z rumiankiem W wielu podręcznikach na temat roślin leczniczych napisano:,,20 g suszonych kwiatów zalać 200 g wrzącej wody, gotować przez 5 minut i pozostawić na 4 godziny." Gotowanie rumianku jest nie tylko niechciane, lecz wręcz nie wolno tego robić, zwłaszcza przez pięć minut, ponieważ główny element aktywny, chamazulen, błyskawicznie się w nim rozpada.
To właśnie jego obecność odróżnia rumianek apteczny od innych nieleczniczych odmian. Przykładem jest rumianek bezwonny o zielonkawych kwiatach bez płatków, który przybył do nas z Kanady. W niektórych przypadkach wykorzystywany jest on do celów leczniczych, ale nie ma chamazulenu.
Rumianek należy parzyć jak herbatę albo podgrzewać w gorącym piekarniku, nie gotując. W dodatku dawka wyrózniona w przepisie jest wątpliwa. Jeśli się nią sugerować i odmierzyć 20 g suszonych kwiatów na wadze, wtedy 200 g wrzącej wody starczy zaledwie na ich zamoczenie.
O gotowaniu poprzez pięć minut możemy zapomnieć - papka murowana! Zwyczajowo w szklance wrzątku parzy się małą łyżeczkę rumianku, odstawia się ten napar na godzinę w ciepłe miejsce, i następnie pije się jeszcze gorący napar.
Co ważne, napar przygotowuje się zawsze na świeżo. Wywary z niego używano przeciwko zapaleniu przewodu pokarmowego i jako środek napotny przy przeziębieniu. Rumianek był także wykorzystywany jako środek żółciopędny,przeważnie dedykowany był do płukania, przemyć i okładów.
W podręcznikach ludowych uzdrowicieli tamtych czasów znajduje się taki przepis:,,Komu dokucza ból gardła, niech weźmie szklankę chudego mleka, szklankę wody i po jednej szczypcie rumianku, kwiatu lipy i czarnego bzu - wszystko wymieszaj, zagotuj, przecedź przez szmatkę, schłodź i pij zamiast herbaty.