"Fifka i żulik, czyli domowa kuchnia łódzka" to z całą pewnością nasz bestseller. Pierwsze wydanie z 2014 r. Już się wyczerpało, a w odpowiedzi na liczne zapytania, w lipcu 2017 r. Przedstawiliśmy Czytelnikom świeże, uzupełnione wydanie. Co znaczne, tym razem jest to książka w twardej oprawie, nie ma więc ryzykachoćby intensywne wykorzystywanie książki w kuchni spowoduje jej uszkodzenie.
W książce tej demonstrujemy istotnie ciekawy komponent łódzkiego dziedzictwa - naszą lokalną kuchnię. Autorka, Anna Wojciechowska, zebrała zbiór 67 przepisów (w pierwszym wydaniu było ich 50) na zupy, przekąski, dania główne i desery - wszystko to dania głównie łódzkie, takie jakie jadano w jej rodzinie. Wśród nich są oczywiście zalewajka i prażoki, ale także szczawiowa, żulik, chałka, czy płucka. Kuchnia tania i prosta, a potrawy takie jakie jadano dawniej w robotniczej Łodzi.
Książka została perfekcyjnie uzupełniona fotografiami autorstwa Damiana Kruhelskiego. Zapraszamy do lektury i odkrywania dawnych łódzkich smaków!
Ze wstępu do drugiego wydania książki:
Trzy lata temu, wprowadzając na rynek pierwsze wydanie książki pt. "Fifka i żulik, czyli domowa kuchnia łódzka", oddawałam ją w Państwa ręce z wielkim niepokojem. Zastanawiałam się, czy zawarte w niej przepisy właściwie uchwycą charakter kuchni łódzkiej, którą pamiętają Łodzianie. Odbiór książki przerósł moje najśmielsze oczekiwania, a wszelkie słowa uznania i podziękowania dodały mi skrzydeł. Jestem ogromnie wdzięczna za wszystkie opinie, serdeczne rozmowy i niekończące się dyskusje na temat regionalnych potraw. Cieszę się, że moje sentymentalno-nostalgiczne podejście do "łódzkiej" kuchni dostarczyło Państwu wielu wspomnień i inspiracji, nakłaniając do przyrządzania domowych dań.
Wspomniane dyskusje i spotkania kulinarne z łodzianami dały mi bodziec do dalszych poszukiwań i zamieszczenia w kolejnym wydaniu książki siedemnastu nowych przepisów, które - mam nadzieję - uzupełnią niedosyt powstały przy pierwszej edycji. Jestem przekonana, iż wielu z Państwa na nowo odkryje zapomniane dania, które znowu połączą nas przy wspólnym stole. Nieprzeciętnie wiemy, iż "domowe jedzenie scala ludzi, łączy rodzinę i wytwarza więzi".