Wśród wielu technologii militarnych, nad którymi pracowali naukowcy i inżynierowie w III Rzeszy, były urządzenia radiolokacyjne. W swej najnowszej książce S. Wrzesiński opisał historię jednej z głównych niemieckich firm? obok zakładów Lorenz i Telefunken? projektujących i kreujejących systemy radiolokacyjne? utworzonego w 1934 r.
przedsiębiorstwa GEMA (Gesellschaft für elektroakustische und mechanische Apparaten, pol. Towarzystwo maszyn Elektroakustycznych i Mechanicznych). Początkowo siedzibą producenta był Berlin, ale gdy nasiliła się aliancka ofensywa bombowa na Niemcy, w 1943 r.
główny zakład produkcyjny przeniesiono do Lubania i ulokowano w halach zakładów włókienniczych Winklera. Początkowo marka GEMA produkowała radary wstępnego wykrywania wrogich okrętów dla Kriegsmarine. Następnie opracowano i rozpoczęto seryjną produkcję radaru wstępnego wykrywania celów powietrznych FuMG 80 Freya dla Luftwaffe.
Posłużył on do zaprojektowania radarów wstępnego wykrywania dalekiego zasięgu Wassermann i Mammut. Wszystkie te urządzenia miały mnóstwo wersji i wariantów. Były wytworzone do końca wojny w Lubaniu. W książce opisano także ewakuację zakładów GEMA w lutym 1945 r., przypomniano zacięte walki o Lubań na przełomie lutego i marca 1945 r., przytoczono wspomnienia o demontażu maszyn z poniemieckich fabryk w Lubaniu i okolicy w latach 1945-1946.
W aneksie opisano schroniska Hitler-Jugend w Lubaniu i okolicy, wykorzystanie lubańskiego więzienia w akcji "Noc i mgła" i powojenną eksplorację pozostałości zakładów GEMA. Tekst książki wzbogacają 62 , a także 14 map, schematów i rysunków.