Wstrząsające listy ofiary do kata.Karmił nas pan dwa razy dziennie. O osiemnastej dawano nam trzy czwarte litra brukwi albo marchwi. Ile tam było tłuszczu i mięsa, wiedział tylko kucharz i pan. O dziewiętnastej zaczynała się godzina śpiewania.
Kto miał trudności z nauką, wędrował do...