Szkoły Podchorążych Piechoty i doświadczony strzelec ciężkiego karabinu maszynowego - szczegółowo opisuje swój udział w walkach w rejonie Fortu IV Hake i na poznańskiej Cytadeli, a także akcję wyłamania się z kapitulującej twierdzy i dramatyczną próbę przedarcia się do niemieckich linii.
Na szczególną uwagę zasługują relacje autora dotyczące walk o przedpola Fortu IV Hake, ponieważ dotychczas ich przebieg nigdy nie był tak precyzyjnie opisany w żadnej polskiej publikacji dotyczącej walk o Poznań.
Tymczasem Rosjanie swoim wypróbowanym sposobem prześlizgują się pojedynczo od strony,,białego domu" do lewego (północnego) odcinka i atakują XXI Szkolno-Zapasową Jednostkę Tłumaczy (Dolm.E.u.A.Abt.XXI).
Ściągnęli tam już oddział w sile batalionu i podejmują natarcie! Ponieważ wszystko rozgrywa się jakieś 1000 metrów od nas wyraźnie słychać ich głośne,,Hurra!". Skrupulatnie widzę poprzez lornetkę ruska, który zagania innych żołnierzy prosto w ogień.
Sam jest uzbrojony w pistolet. Wystrzeliwuję w jego stronę całą taśmę amunicji. Potem kieruję broń na tę jego przeklętą hordę, ponieważ wciąż atakują tłumaczy. Godzinami leżę i strzelam, aż zaniknie wszelki ruch.