W początkach polskiej transformacji 1989 roku, a możliwe, iż i nieco wcześniej, dla aktorów zmiany społecznej (opozycji oraz postkomunistów) najważniejsze było stworzenie możliwości przetrwania i kontrolowanego rozwoju jednolitego porządku społecznego (umowy społecznej nowego otwarcia), które jednocześnie legitymizowałaby (np. Poprzez system prawa) autonomię węzłowych sfer funkcjonowania nowego ustroju (tj. Sfery władzy, gospodarki wolnorynkowej i zmodernizowanego społeczeństwa). Wydobycie na światło dzienne idei społeczeństwa obywatelskiego (która wówczas była połączeniem lewicowego liberalizmu i solidarnościowej samorządności) oraz wykorzystanie jej jako klucza do demontażu reżimu socjalizmu realnego, w świadomości wielu postkomunistycznych liberałów służyło także spięciu autonomii władzy, rynku i społeczeństwa w nowej strukturze państwa. O tym, jak silnym wśród liberalnych elit nowej Rzeczypospolitej było to przekonanie, świadczyć może fakt, że w obecnej sytuacji głęboko spolaryzowanego sporu politycznego między frakcją liberalną a frakcją konserwatywną wszystkie wymienione wyżej formy zastosowania (mobilizacji) społeczeństwa obywatelskiego są na nowo przywoływane.
Z pełnym przekonaniem rekomenduję […] pracę zbiorową Falująca obywatelskość. Stare wzory, świeże tendencje. Podstawową zaletą pracy jest wszechstronna prezentacja kierunku zmiany zasad funkcjonowania społeczeństwa obywatelskiego w empirycznych realiach naszego kraju. Jest to zatem tematyka o kapitalnym znaczeniu dla aktualnego i przyszłego funkcjonowania społeczeństwa polskiego. Kolejną zaletą jest rzeczowy i krytyczny zarazem stosunek Autorów do pewnych zjawisk, które wystąpiły po 1989 roku i które początkowo traktowano jako przysłowiowe remedium na wszelkie niepowodzenia i problemy organizacji społecznej i funkcjonowania społeczeństwa. Czytelnik łatwo dostrzeże też różnorodność stanowisk i argumentów proponowanych poprzez Autorów w odniesieniu do oceny aktualnego stanu i dalszych kierunków przekształceń w tym zakresie. Teksty prezentowane w zbiorze dostarczają czytelnikowi wielorakich i różnorodnych przesłanek do własnej oceny sytuacji. Skłaniają do refleksji a czasami także do polemiki. Praca ta bez wątpienia, stanowić będzie podstawę do dyskusji środowiskowych nie tylko w kręgu socjologówjeszcze w szerszych gronach przedstawicieli nauki i życia publicznego.
z recenzji prof. Dr. Hab. Pawła Starosty