Współczesna historiografia II wojny światowej jest przepełniona literaturą dotyczącą wielkich bitew i zasadniczych kampanii wojennych, nie dostrzega jednak zmagań o mniejszym nasileniu walk,mających pokaźne znaczenie strategiczne.
Bitwa o Lubań to ostatni zwycięski zryw niemieckich sił zbrojnych w II wojnie światowej, to ponad dwutygodniowa walka, trwająca na przełomie lutego i marca 1945 roku, w której utracono na rzecz doborowego przeciwnika połowę miasta, a następnie w genialnie przeprowadzonym kontrataku pobito rosyjską 3 Armię Pancerną Gwardii i odzyskano Lubań, jest w Polsce niemal zupełnie nieznana.
Co działo się poprzez kilkanaście niespokojnych dni nad Kwisą$105 Polski czytelnik w minionych dziesięcioleciach nie miał okazji zbyt niemało usłyszeć o lubańskiej bitwie. A powód jest prosty - wprawdzie klęski doznała tutaj zwycięska, braterska Armia Czerwona.
W bitwie o Lubań, niemiecki Wehrmacht zaangażował wszystkie dostępne jeszcze środki, w tym pięć dywizji pancernych i jedną piechoty oraz wielkie siły lotnictwa i umiejętnie nimi dowodząc, pokonał silniejszego przeciwnika.
Znaczenie tej walki wyrażało się w odblokowaniu strategicznie ważnej magistrali kolejowej łączącej południowe Niemcy z Górnym Śląskiem i Zagłębiem Ostrawsko-Karwińskim ważnym okręgiem przemysłowym i z planem wyprowadzenia dalszego kontrataku w celu przerwania okrążenia wokół Festung Breslau.
Ostatecznie wygrana na lubańskich polach pozwoliła ponadto na zablokowanie rosyjskiej ofensywy na Zgorzelec i Drezno. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.