szczególnie wpłynęliście na mnie, na mój „rozwój” czy osobowość poprzez samo swoje istnienie. Z tego wniosek, że nic nie ginie, iż żadna wdzięczność nie ginie. Macie wobec mnie moralne zasługi, niezamierzone i tym cenniejsze, wynikające z tego, iż realizowaliście siebie....