Czy potrzebna jest nowa książka o historii Europy Środkowej? Okazuje się, że tak. Bo cóż to takiego – Europa Środkowa? Rady oferuje nam spojrzenie nieco bardziej kompleksowe i geograficznie szersze, obejmujące ziemie niemieckie, ale także Szwajcarię czy Ukrainę. I to właśnie jest nasza Europa. Od wieków pełna niepokoju, twórcza, kreatywna, lecz i niekiedy nazbyt brutalna i agresywna, pełna odwiecznie ścierających się koncepcji i wizji.
Historia Rady’ego to nie sucha praca naukowa, przeciążona datami i nazwiskami. To raczej swobodna podróż, która przypomina rejs leniwą rzeką, niosąca nas zakolami po zmieniającej się mapie Europy Środkowej tak, abyśmy mogli zobaczyć i zrozumieć więcej. To opowieść o echach historii niekiedy zapomnianych, lecz które tak naprawdę nigdy nie przebrzmiały, bowiem kształtują nasze życie tu i dzisiaj. To podróż wiodąca nas momentami przez miejsca straszne i pełne grozy, ale i takie, które były świtem nowej nadziei i naszej wspólnej przyszłości. Wielką zasługą autora jest to, że w tak kolorowy i ciekawy sposób potrafi snuć tę opowieść, przemycając nam przy tym duże zasoby wiedzy o nas samych i dla kolorytu wplatając przesmaczne kęski, które czynią lekturę prawdziwą ucztą. Czy wiedzieliście, że Tycho Brahe mieszkał z łosiem? Nie? Musicie przeczytać „Od Renu do Karpat".