Pierwszy tom 3-częściowego cyklu. Ten świat przypomina średniowieczną Europę podbitą przez Mongołów Czyngis-Chana. Kastą panującą są orki smoczej krwi, nazywani Władcami. Władcy górują wzrostem i intelektem nad zwykłymi orkami.
Arystokracja podbitych ras i cywilizacji zachowuje częściową autonomię, lecz musi uznawać zwierzchność Imperatora i Władców. Zwykli ludzie, elfy, orki i mieszańcy tych ras starają się po prostu żyć, nie wchodząc możnym w drogę.
Niedawno nawiązano kontakt z enigmatycznym zamorskim mocarstwem, którego polityczne motywy są jak dotąd nieznane. Gorath - ukrywający się przed prawem zabijaka i awanturnik, półork półczłowiek - wpada w ręce władz i dostaje propozycję nie do odrzucenia.
Ma przeniknąć do organizacji płatnych zabójców - Nocnych Cieni, poznać ich strukturę, metody działania i przywódców, aby w odpowiednim momencie wystawić ich siepaczom Władców. W zamian uzyska darowanie win i wolność.
By zdobyć zaufanie Cieni, Gorath musi stać się jednym z nich, a by poznać zagadkowych przywódców, musi zabijać skuteczniej aniżeli pozostali. Momentalnie przekonuje się, iż nie jest to czysta robota, a w trakcie likwidacji celów giną również postronni.
początkuje rozumieć, że nie można być zawodowym mordercą i nie staczać się coraz bardziej w mrok. Nocne Cienie mają własne metody na zapewnienie lojalność członków. Podczas Rytuału Przejścia Gorath dostaje mistyczny tatuaż.
Musi się go jednak pozbyć jak najszybciej, aby móc wystąpić przeciw zabójcom. Upragniona wolność wymaga od Gorath ostrożnego lawirowania pomiędzy Nocnymi Cieniami, ludźmi kontrolującej go Władczyni i jedną z kupieckich gildii.
Jej zamorskie powiązania musi odkryć, aby opłacić pomoc elfów - bez nich zawsze będzie na czyjejś uwięzi. Gorath stara się podchodzić do misji na zimno, jednak wbrew sobie z niektórymi spośród Nocnych Cieni zaczyna go zespajać więcej niżeli znajomość i zdrada nie przyjdzie mu łatwo, zwłaszcza gdy odkryje, jakimi motywami kieruje się ich przywódca.
Odtąd nie będzie już pewien, kto stoi po właściwej stronie i czy on którąkolwiek ze stron powinien wybrać. Janusz Stankiewicz - Książki były ze mną za każdym razem, lecz dopiero po 40. Odważyłem się napisać własną.
Wcześniej, dość charakterystyczna dla mojego pokolenia, droga w korporacji, zanim dotarło do mnie, iż szkoda na to życia. Uwielbiam górskie wędrówki, strategiczne gry komputerowe i odrabianie lekcji z synkiem.
Jestem psychofanem Rogera Federera.