Swoją książkę Autor ukazuje w następujący sposób: „… Historia, którą chcę wam opowiedzieć przelewając myśli na kartki książki, (co tak naprawdę wydarzyło się w tamtym czasie, podkreślam w tamtym czasie, a zwykle dlaczego do tego doszło) to prawdę mówiąc dokument z dodatkiem sensacji i lekkim posmakiem przygody. Napisałem to będąc w Zakładzie Karnym w Czarnem, a ukończyłem w Oddziale Zamkniętym Dobrowo przy Areszcie Śledczym w Koszalinie. To właśnie tam, posiadając dużo czasu na przemyślenia, narodził się pomysł opisania pewnego etapu mojego życia…”
Fakty i zdarzenia opisane w książce, wydarzyły się naprawdę. O chłopakach nazywanych „młotkarzami” rozpisywały się prawie wszystkie gazety. O napadach grupy informowała na dodatek telewizja, a „Super Wizjer” w TVN poświęcił tej sprawie głośny reportaż.
Pomysł napisania książki zrodził się w Zakładzie Karnym. Głównym celem powstania książki była prywatna resocjalizacja Autora. Opisana historia ma też za zadanie przestrzec młodzież przed popełnianiem przestępstw i nieuchronnością kary. Autor potrafił w pełni się otworzyć i przelać swoje smutne przeżycia na papier.