Tytułowe „ Dzikie gęsi ”, to osoby transseksualne, które nie mogą odnaleźć się w swej biologicznej płci. Autorka, przedstawiona w książce jako główna bohaterka – Paula, opisuje historię swego życia. Z niezwykłym realizmem ukazuje problemy, z jakimi boryka się osobą próbująca odnaleźć swoją tożsamość. Są to problemy nie tylko finansowe, czy prawnena ogół emocjonalne. Związane z trudnością odnalezienia akceptacji w rodzinie oraz społeczeństwie i traktowaniem takich osób instrumentalnie. Wszystkie te problemy nawarstwiają się i zamieniają życie w codzienną walkę. Matka wciąż zwraca się do niej " Wojtek ", była żona unika spotkań, a dzieci w całości się od niej odcięły. Wstydzą się. Marianna rozumie ich reakcje, żale i lęki. Tylko jej nie rozumie nikt.
Wydanie książki zbiegło się w czasie z dyskusją na temat zawetowanej przez Prezydenta Andrzeja Dudę, przyjętej poprzez parlament w sierpniu Ustawy o uzgodnieniu płci. Książka nie jest głosem w tej sprawie lecz może przybliżyć czytelnikom z jakimi problemami borykają się osoby chcące wyzwolić się z „nie swego ciała”. Ustawa o uzgodnieniu płci miała uprościć procedurę zmiany płci wpisanej m.in. W akt urodzenia, jeśli nie odpowiada ona płci odczuwanej poprzez daną osobę. Ustawa dotyczy wyłącznie procedur prawnych a nie dotyka kwestii medycznych.
Warto też wspomnieć, iż Autorka książki jest bohaterką nagrodzonego nawet na 55. Krakowskim Festiwalu Filmowym czy na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Locarno, dokumentu Karoliny Bielawskiej „Mów mi Marianna” będącym opowieścią o transseksualizmie, wykluczeniu i nadziei. Obszerne, efektowne kino.