Tymon Dantej jako bezdomny? Cóż, kto nadąży za tym człowiekiem, który tak kocha uczyć się na błędach, że aż nie może istnieć bez ich ciągłego popełniania. Zatem próbujący żyć pisarz znów będzie musiał walczyć! Z kimś, ze sobą, o siebie i o tę, która stała się bolesnym wspomnieniem. Chciałbym powiedzieć, że problemy Danteja zaczęły się, gdy obudził się w kuźniańskim lesie, przykuty kajdankami do zwłok… lecz nie, ten facet nabroił wyraźnie wcześniej. Chcesz poznać odpowiedzi? Odkryj je z Tymonem, wędrując do piekła, w którym Diabeł niejedno ma imię.