Jest marionetką. Jest zabawką. Jest nikim. Nie ma choćby imienia. Po nieprzewidzianym uwolnieniu koszmar wcale się nie kończy; Z czarnej studni wspomnień wyłaniają się obrazy i zdarzenia, których wolałaby nie pamiętać. Zrozpaczona, przepełniona lękiem przed światem i ludźmi, szuka pociechy i opieki w ramionach swego wybawcy. Czy z nowym imieniem wyszuka spokój i szczęście w nowej rzeczywistości? Czy miłość, która kiełkuje w jej udręczonej duszy, zdoła uleczyć potwornie bolesne rany? A może przyszłość, która poprzez chwilę jawiła się w jaśniejszych odcieńch, to tylko fatamorgana, wabiąca w mrok, ku śmierci i zatraceniu?