Propaganda, nadużycia władzy, konspiracja…Zajdel demonstruje, że tam, gdzie są ludzie, jest także i terror, choćby jeśli to wszystko ma miejsce na odrębnej planecie. Co by się działo, gdyby ziemianie rzeczywiście chcieli osiedlić się w innym miejscu Wszechświata? Czy nie wymagałoby to ofiar zanim udałoby się dojść do porozumienia i ustalić na nowo prawo i porządek? Być może tak właśnie było na planecie Ksi… ale co wydarzyło się naprawdę? Co działo się przez pięćdziesiąt lat odkąd słuch o wysłanej ekspedycji zaginął? Komandor Sloth jest już stary i połowę swego życia przespał w biostatorze, a mimo to postanawia rozwiązać tę zagadkę. Jeśli wyruszysz z nim, to może sam otrzymasz odpowiedź na postawione przez autora pytanie: „Co zaszło tam, na nieodgadnionej planecie Ksi, która wydawała się tak korzystnie znaną, iż ośmielono się wysłać na nią od razu tak wielu ludzi?”. W tej historii przeszłość i przyszłość spotykają się ze sobą. Wydarzenia sprzed pięćdziesięciu lat przywodzą na myśl teraźniejszość, a ustrój, wprowadzony przy pomocy terroru, zdaje się być niepokojąco znajomy…