Tytuł 50 praw marketingu Kotarbińskiego Autor Jacek Kotarbiński Język polski Wydawnictwo Wydawnictwo Naukowe PWN ISBN 978-83-01-21553-8 Rok wydania 2020 Warszawa Wydanie 1 ilość stron 198 Format epub, mobi Spis treści Zamiast wstępu 15
01. Liczba i konieczność zasadniczych modyfi kacji w planie marketingowym jest odwrotnie proporcjonalna do czasu pozostałego do prezentacji przed zarządem marki 17
02. Obserwowana przez twojego szefa obsługa targowa u konkurencji jest zawsze bardziej profesjonalna od twojej 20
03. Kiedy oddajesz folder do druku i zastanawiasz się, czy nie ma tam jakichś błędów, nie wierz w cuda – polegaj na nich! 23
04. Prowizoryczne reklamy przydrożne za każdym razem okazują się najtrwalsze 27
05. Uśmiechnij się! Jutro czeka cię więcej harówki! 31
06. Ilość przydzielanych zadań marketingowych rośnie odwrotnie proporcjonalnie do dni, jakie pozostają ci do rozpoczęcia długiego urlopu 34
07. Urlop marketera powinien być zakończony tygodniowym okresem przejściowym asygnowanym na ponowną aklimatyzację w firmie, przebrnięcie przez tysiące wiadomości elektronicznych i przekopanie się przez papiery do czerni biurka 38
08. Zawsze, kiedy pozostaną ci już tylko kosmetyczne poprawki w prezentacji, pojawiają się informacje, które rujnują wcześniejsze założenia 41
09. Prezesi nigdy nie interesują się analizami i studiami za 50 tysięcy złotych i więcej, za to wyborem fi rmowego długopisu, gadżetu, a także kształtem modyfi kowanego logo — za każdym razem 45
10. Największym autorytetem marketingowym dla szefa pozostaje jego żona, matka lub kochanka, w dalszej kolejności córka. Jeśli ma więcej niż pięć córek, decyzje podejmowane są poprzez aklamację 49
11. Długość kariery szefa marketingu w fi rmie rodzinnej, przeciwstawiającego się familii, nie przekracza trzech miesięcy 51
12. Im prostsza do akceptacji jest reklama, tym więcej uwag ma szef 55
13. Firmy dzielą się na trzy grupy: te, które rozumieją marketing, te, którym się wydaje, że go rozumieją, i te, które wydają ciężkie pieniądze na to, by klientom wydawało się, że rozumieją 58
14. Jeśli twój projekt marketingowy się nie uda, z pewnością uda się konkurencji 62
15. Udany seks nawzajem zakochanych a przygodny seks – tym różni się prawdziwy program lojalnościowy od nachalnych prób zrobienia z klienta idioty 65
16. Nie ma głupich marketerów, są tylko markietanki, czyli jak się uczyć marketingu? 69
17. Prawdziwy marketer to skarb. Trzeba go tylko wysoko wykopać.Najlepiej do zarządu 75
18. Komunikacja szefa marketingu z główną księgową powinna być realizowana zgodnie z zasadami budowania pokojowych relacji obcych sobie cywilizacji 77
19. Prawdziwy marketer nigdy nie dziwi się wymaganiom, jakie są mu stawiane poprzez służby księgowe 81
20. Ilość zamawianych gadżetów dla zespołów handlowych nigdy nie będzie wystarczająca 84
21. Rozwój marketingu w fi rmie blokują cztery zjawiska: ignorancja, głupota, komitety marketingowe i ludzie, którym się wydaje, że są guru marketingu 87
22. Uroda specjalisty do spraw marketingu jest wprost proporcjonalna do prawdopodobieństwa udziału w międzynarodowej konferencji, czyli 11 patologii w marketingu 93
23. Odporny na idiotów zespół marketingu zarządzany jest właśnie przez idiotów 96
24. Zespół marketingu myślący na okrągło i kanciasty szef marketingu to bezproduktywna mieszanka paszowa 101
25. Kanciasty zespół marketingu i myślący na kolisto szef marketingu to tartak, który słychać w całej fi rmie 104
26. Im bardziej drżą ci ręce, tym obszerniejsze prawdopodobieństwo, że prezentacja nie odpali 107
27. Im udoskonalony pendrive, tym gorszy laptop, który dostaniesz do odpalenia prezentacji 109
28. W każdej prezentacji badań odszuka się jakiś detal, który je kompletnie podważy 112
29. Twój klient nigdy nie wie, czego chce 115
30. Im dłużej trwają bloki reklamowe w telewizji, tym wyższy jest popyt na emisję reklam 120
31. Im gorsze cechy artykułu, tym agresywniej próbuje się go sprzedać, czyli 11 zasad uczciwej sprzedaży 126
32. Liczba zastrzeżeń do pracy zespołu marketingu rośnie wprost proporcjonalnie do jego budżetu 131
33. W żadnym słowniku marketingu nie ma słowa „niemożliwe" 134
34. Złorzeczenia – to jedyny język używany poprzez handlowców na spotkaniach prowadzonych przez marketing 137
35. To, czego nie napisałeś w planie marketingowym, za każdym razem będzie ważniejsze od tego, co napisałeś 140
36. Im więcej stanowisk na wizytówce, tym mniejszy zakres kompetencji 143
37. Wysokość faktury za opracowanie strategii marketingowej jest wprost proporcjonalna do kilogramów dokumentacji 147
38. Korzystny konkurent to zbankrutowany konkurent 150
39. Nic tak nie rozkręca fi rmy jak rosnąca konkurencja 153
40. Z prawdziwą konkurencją można współpracować. Z łajdakami nikt nie chce nawet wyjść na boisko. Podłość i czarny PR trzeba tępić 158
41. Wartość zakupów usług marketingowych jest wprost proporcjonalna do ryzyka projektów 161
42. Im mniej rozumiesz z prezentacji agencji reklamowej, tym wyższą fakturę dostaniesz 164
43. Każda agencja reklamowa z innego miasta będzie bardziej kompetentna od lokalnej 168
44. Znane twarze to specjaliści od PR. Nieznane twarze to ludzie od propagandy 171
45. Nie mów tego, tylko napisz 173
46. Choćby najszczególniej niełatwą strategię przedstawiaj w trzech punktach 177
47. Im ciekawszy masz projekt, tym większe bzdury napiszą w press releases 182
48. Liczba megabajtów informacji rozsyłanych przez twoje biuro prasowe jest wprost proporcjonalna do zdenerwowania odbierających je dziennikarzy 184
49. Zespół marketingu dzieli się na trzy kategorie ludzi: Kwadratowych, okrągłych i Markietanki. Okrągli myślą w milczeniu. Kwadratowi krytykują ich w milczeniu. Markietanki jazgoczą 186
50. Marketer, który myśli, może zachowywać się dziwacznie. Wybacz mu 188
Zamiast posłowia bajka o chudym kocie z drobnym telewizorem i dużą biblioteczką 191
Post scriptum 198