Pięć minut. Tyle potrzeba, żeby zakochać się w tej historii.
Dannie Kohan żyje według ścisłego planu. Wie, że poranny prysznic i makijaż zajmują jej równo trzydzieści sześć minut. Jeśli w dodatku myje włosy – czterdzieści trzy minuty. Uważa, iż związek powinien trwać dwadzieścia cztery miesiące nim para ze sobą zamieszka, a trzydziestka to znakomity wiek na ślub. Dannie Cohan jest osobą, dla której odpowiedź na pytanie: „Gdzie widzisz siebie za pięć lat?” nie stanowi najmniejszego problemu.
Ma przecież wszystko zaplanowane.
15 grudnia 2020 roku. Dannie po udanej rozmowie kwalifikacyjnej w wymarzonej kancelarii prawnej umawia się ze swoim chłopakiem na romantyczną kolację, która przeradza się w bajkowe zaręczyny. Wszystko idzie zgodnie z planem, aż do momentu, w którym Dannie zasypia i budzi się… w 2025 roku w innym mieszkaniu, z innym pierścionkiem zaręczynowym na palcu i przy zupełnie obcym mężczyźnie. Po godzinie budzi się ponownie, tym razem w prawidłowo znanym sobie świecie. Ale czy to bez wątpienia ten sam świat?
A co, jeśli mężczyzna z jej snu istnieje naprawdę? Co, jeśli wkrótce naprawdę się spotkają?