Przejmująca opowieść o poszukiwaniu własnych korzeni, o rodzinnych sekretach, o kłamstwach, krzywdach i rozstaniach, lecz też o miłości i nadziei. Załamana poronieniem i oddalającą się wizją macierzyństwa młoda rzeźbiarka, Grania Ryan, porzuca Nowy Jork i życiowego partnera, Matta.
Po dziesięciu latach nieobecności powraca do Irlandii, do rodzinnego domu położonego nad smaganą wichrami zatoką Dunworley. Pewnego dnia w trakcie spaceru brzegiem morza widzi stojącą na krawędzi klifu dziewczynkę o rudych włosach ubraną w koszulę nocną.
Jak zahipnotyzowana obserwuje trwające w bezruchu dziecko, sprawiające wrażenie, jakby nie zdawało sobie sprawy z niebezpieczeństwa. Dość pomiędzy Granią a osieroconą poprzez matkę ośmioletnią Aurorą Lisle zawiązuje się przyjaźń – na tyle silna, aby ojciec Aurory powierzył jej opiekę nad małą.
Fakt ten niezwykle niepokoi matkę Granii, Kathleen, która przestrzega córkę przed zawieraniem bliższych znajomości z członkami rodziny Lisle’ów. Ze starych listów obejmujących okres prawie stu lat i opowieści Kathleen Grania – która wcześniej nie zdawała sobie sprawy ze związków łączących jej matkę, babkę i prababkę z rodziną Lisle’ów – dowiaduje się o swoich korzeniach, o zawikłanych losach obu irlandzkich rodzin, gdzie miłość przeplatała się z tragedią.
Ale to nie Grania, lecz obdarzona wielką przenikliwością i apetytem na życie Aurora, zdejmie klątwę ciążącą na przyszłości.