Nadzieja na miłość i lepsze jutro…
Romans na przekór metryce, zapomniane uroki codzienności oraz sposoby na oswajanie i pokochanie siebie dzień po dniu to w skrócie najnowsza książka Romy Ligockiej. Autorka z dużą dozą sympatii podpatruje rzeczywistość wskazując najkorzystniejsze strony życia.
Miłość z natury swojej i istoty musi być wolna. Ale jak dać komuś miłość nie odbierając mu równocześnie wolności? Jak kochać dojrzale? Tym, którzy sądzą, że z pierwszą zmarszczką maleje nasze prawo do erotyki, bo może natura tak chce, powiem tylko, iż skoro w wielu dziedzinach kpimy sobie z natury – zmieniamy ją i poprawiamy – to dlaczego nie w tej? Miłość. Starość – przyjaciółki czy rywalki? A może obie są w nas jednocześnie?
Ja dzisiejsza, nie jestem już tą wczorajszą i choćby jej sobie nie przypominam. Wokół nas przecież nieprzerwanie zmienia się świat i my się w nim zmieniamy.
Dlatego proszę Państwa: dziś w nocy przestawiamy zegary: niech biją już tylko w naszym własnym rytmie – w rytmie naszych serc.