Jest Wigilia. Siedmioletnia Klara i jej braciszek Fred czekają na świąteczne prezenty. Jak zawsze najwspanialszy dostaną od sędziego Droselmajera, zegarmistrza i wynalazcy, ich chrzestnego ojca; w tym roku jest to rewelacyjny zamek z poruszającymi się figurkami. Jednak dzieci wolą inne zabawki od mechanicznych cudów skonstruowanych poprzez sędziego, którymi nie można się tak po prostu bawić: Klara dostaje świeże lalki i śliczną sukienkę, Fred pułk ołowianych huzarów oraz konia na biegunach. Pod choinką jest jeszcze jeden podarek – dziadek do orzechów, w postaci minimalnego człowieczka o wielkiej głowie i cienkich, niedługich nóżkach; włożenie do jego ust orzecha i pociągnięcie za drewniany płaszczyk sprawia rozłupanie skorupki. Figurka, mimo że brzydka, bardzo przypada do serca Klarze, jej więc zostaje oddana pod opiekę…
Książka, utrzymana w fantastycznej konwencji, opowiada o przygodach niepokaźnej Klary w świecie, w którym zabawki ożywają, a księciem ich królestwa zostaje tytułowy Dziadek do Orzechów.