Hugh Thomson po raz pierwszy pojechał do Peru w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Miał dwadzieścia lat i chciał odnaleźć inkaskie ruiny Llactapata, które już kiedyś odkryto, a potem znów ślad po nich zaginął. Zarosła je dżungla i od kilkudziesięciu lat nikt nie potrafił ich odnaleźć. Tak się zaczęła jego fascynacja kulturą Inków i historią Ameryki Południowej. W ciągu następnych lat wielokrotnie wracał na ten kontynent, przemierzał kolejne szlaki, poszukiwał zagubionych osad i starał się dociec, ile prawdy jest w powszechnych wyobrażeniach na temat cywilizacji Inków.
Biała skała to także porywająca historia zdobywców i odkrywców, konkwistadorów, awanturników i podróżników, którzy próbowali poznać i opanować ten najszczególniej dziki i niedostępny zakątek ziemi.
Thomson wędruje uważnie i ożywia kamienie. Demonstruje, jak z fascynacji egzotyką uczynić pasję badawczą, jak pragnienie przeżycia przygody przeobrazić w pasję poznawania zaginionego świata i rozumienia go. Książka rozpoczyna się niczym tradycyjne zapiski włóczęgi, który uwiecznia na fotografii siebie na tle ruin albo w gromadce tubylców, lecz rozwija się w dojrzałą refleksję o niezwykłych wędrówkach po zapomnianych szlakach cywilizacji Peru. Thomson czyta źródła i świadectwa poprzedników, włóczęgów i odkrywców, historyków i archeologów, dzięki czemu sam także zostaje odkrywcą i badaczem cywilizacji Inków.
Maciej Stasiński
niespotykany literacki przewodnik po Peru." John Hemming "Miarą talentu Thomsona jako pisarza, historyka i odkrywcy jest fakt, iż „Białą Skałę” czyta się z ogromną przyjemnością (…). Jego relacja jest pełna żywych emocji, lecz też poprawnie zbadanych faktów na temat rozkwity kultury Inków, podbicia poprzez nich ogromnej części kontynentu, a następnie tragedii unicestwienia ich cywilizacji poprzez szesnastowiecznych konkwistadorów.
Justin Marozzi, „The Spectator”
Porywająca lektura (…). To książka, która rozbudza w kanapowym amatorze podróży pragnienie, żeby ruszyć w świat śladami autora – nie tylko dlatego, iż pisze on z wielką pasją (…), ale też z tego względu, iż opisuje swoje własne, nierzadko całkiem heroiczne ekspedycje i odkrycia.
Geoffrey Moorhouse, „The New York Times Book Review”
Bohaterem „Białej Skały” jest cały południowoamerykański kontynent, którego losy tworzą pełną napięcia fabułę, zasilaną plejadą niezwykłych postaci (…). Literatura podróżnicza na miarę Bruce’a Chatwina, tyle że z latynoskimi cojones. A nawet więcej: to opowieść pokazująca w pigułce mieszaninę fantazji, brawury, fascynacji podbojem, ale też frustracji, które są udziałem wszelkich tropicieli kultury Inków.
Andy Martin, „The Independent”
Thomson szczodrze dzieli się z czytelnikiem swoimi przeżyciami, co czyni jego książkę naprawdę wyjątkową (…). Napisana jest nad wyraz dostępnie, a zarazem spełnia wszelkie oczekiwania akademickiej rzetelnoś...