Basia dowiaduje się co oznacza słowo "wolność". I czuje się nią... Trochę rozczarowana. Co to za wolność? Skoro nie można z radości piszczeć w autobusie, taplać się w błocie i ślizgać po podłodze.
I choć śladowa, żywiołowa Basia początkowo tego nie chce, idzie z rodzicami na wystawę do muzeum. Po drodze wydarza się niemało rzeczy i dziewczynka zastanawia się, jak to jest z tą wolnością, jeśli nie można robić tego, na co ma się ochotę? "Wszędzie tylko nakazy i zakazy".
A dorośli? Czy oni kogokolwiek muszą pytać o zgodę? A dzieci? Czy one mogą powiedzieć "nie"?
Wizyta z rodzicami i braćmi w muzeum staje się dla Basi pretekstem do zrozumienia, na czym polega prawo człowieka do wolności. I co różni zasady od nakazów i zakazów.