Nikt nie lubi pułkownika Protheroe za jego bezwzględność, wąskie horyzonty i toporne maniery. Nawet pastor, narrator opowieści, stwierdza, iż ten, kto pozbawi pułkownika życia, wyświadczy światu przysługę... Nie spodziewa się, jak ekspresowo złe licho wysłucha jego słów.
Śledztwo napotyka niemało trudności i nie wiadomo, jaki byłby jego koniec, gdyby nie wścibska panna Marple, która dotrzymuje kroku nawet naczelnikowi policji.
Agata Christie z dogłębną przenikliwością portretuje małą społeczność, a jej fachowa intryga trzyma w napięciu i zaskakuje.