W książce Kiełbie we łbie Stanisław Zieliński, nadzwyczajny gawędziarz, przenosi nas do czasów swojego dzieciństwa i młodości. Ukazuje kapitalny obraz dwudziestolecia międzywojennego, okres od 1920 do 1939 roku, w którym opis wydarzeń historycznych splata z opisami życia rodzinnego, codziennego.
Wszystko napisane żywym językiem i - jak z reguły u tego autora - ze swadą i humorem.
Zieliński napisał książkę do swych innych książek zupełnie niepodobną. W realistycznej konwencji - opowieść z czasu i miejsc zatrzymanych w pamięci. Zwłaściwej sobie poetyki zostawił w niej co najlepsze: absolutne poczucie humoru.
Nie dopuścił się śmiertelnego grzechu literatury autobiografizującej - sentymentalizmu. (...) Zieliński uprawia wariant narracji i skojarzeń specyficznych dla autobiografii dzieciństwa. Nie robi z tego jednak kanonu ani maniery. Naturalnie i ze swobodą przechodzi do refleksji człowiekadojrzałego, z doświadczeniem i historycznym dystansem. (...) U Zielińskiego prawie wszystkie sytuacje są śmieszne, choćby te najszczególniej liryczne.
Janina Katz, "Życie literackie"