W ars poetica przede wszystkim liczą na siebie słowa choć w tej akurat poetyce chodzi im po głowie forma jako swoista zabawa też częściej tak jakby staje słowom przed oczami niczym ilustracja wizja zapisu literalnego. W którym to zapisie dookolny sens jakiejkolwiek wypowiedzi wcale nie jest już tak wyraźnie goło-słownym. Jest to zarazem jakaś gra w chowanego, w której nie ma wytypowanego z góry zwycięscy, ponieważ ten-co-tutaj-coś-szuka porusza się w grze po omacku, z kolei to-co-tamto-gdzieś-chowa-się czym prędzej z gry bierze przysłowiowe nogi za pas. Dziwna to zabawa, a jednak…
Z jednej strony w przekazie tomiku widać jak na rąk niewątpliwą ewolucję światopoglądową autora w skrócie zwaną dorastaniem, za którym podąża niczym podskórny zabobon strona formalna a zatem słowotwórcza kolejnych wierszy. Z drugiej strony wierszowaty mówi poprzez te „swoje się" o zrastaniu „się tego" w czymś co zwie się miłością cielesną ze śmiercią umysłową, takim zrastaniu „się" w ambiwalentnej skądinąd jedności aż po tęsknoty z natury transcendentalne czy także o sporo bliższe nam ludziom uznaniey nad „uciekającym" obrazem dotykalnego świata. To gdzieś tak jakby z tyłu głowy następuje i wersyfikacja, tudzież przekrój związków frazeologicznych czy potem również autonomiczna transliteracja kolejnych wierszy, które stają się dla tego zmęczonego "się" tak jakby już jedynie płaską, by nie dopowiedzieć i nader eksperymentalną puentą.Debiutancki tomik autorski z reguły eksperymentuje z językiem (słowotwórstwem), lecz i bawi się krótką formą wiersza przez autora tutaj śmiało nazywaną "lakoniczną formułą". Zabawa to czy także na serio mowa o przepięknie otaczającego nas świata, wiecznym "umieraniu i ponownych narodzinach", o przeźroczystych, lecz samotnych uczuciach, które odchodzą w nas najszybciej.
Tytuł Wartkie obrzeżyny Autor Mariusz Mysiakowski Wydawnictwo Mysiakowski Mariusz EAN 9788392695981 ISBN 9788392695981 Kategoria Literatura\Poezja liczba stron 208 Format 12x17x1.5 cm Rok wydania 2020 Oprawa Twarda Wydanie 1 Waga 0.216 kg